Mini galettes z rabarbarem i malinami

To konkretne ciasto kruche Marthy Stewart jest o tyle ciekawe, że ma w sobie całą łyżeczkę soli i tylko łyżeczkę cukru. W efekcie przy każdym chrupnięciu kruchych galettes czuć bardzo delikatną słoność, którą potem rekompensuje nadzienie. W części. Bo na słodycz rabarbaru nie ma co liczyć, a z malinami - zależy jak się trafi. Tak czy owak tarteletki czy może bardziej galett-ki :) dostały pozytywne recenzje wśród degustatorów, zatem polecam je z czystym sumieniem - do porannej kawy, na poobiedni deser, do popołudniowej herbatki - py-cho-ta!

Przepis Marthy Stewart.

Przepis na: 8 porcji (8 galettes/tarteletek). Przygotowanie: Pieczenie:

Przybory kuchenne:

- duża miska,

- wałek,

- pędzelek kuchenny,

- papier do pieczenia

Składniki:

*na ciasto kruche:

- 230g schłodzonego masła,

- 400g (2 1/2 szkl.) mąki,

- 1 łyżeczka soli,

- 1 łyżeczka cukru,

- ok. 1/4 szkl. lodowatej wody

*nadzienie:

- 350g rabarbaru,

- 125g malin,

- 80g (1/2 szkl.) mąki + trochę do posypania stolnicy,

- 220g (1 szkl.) cukru + trochę do posypania tarteletek

Wykonanie:

1) Najpierw przygotowujemy ciasto kruche: do dużej miski wsypać mąkę, cukier i sól, i wymieszać dokładnie.

2) Dodać pokrojone w kostkę masło i a) posiekać nożem lub b) wetrzeć je palcami w mieszankę mąki.

3) W czasie siekania/wcierania wlać zimną wodę i kontynuować, aż do uzyskania jednolitego ciasta.

4) Uformować kulę, spłaszczyć ją w dysk, owinąć folią spożywczą i wstawić do lodówki na 1 h.

5) Pod koniec tego czasu umyć miskę :) i zrobić nadzienie: rabarbar umyć i pokroić w (najlepiej) półcentymetrowe kawałeczki (albo po prostu bardzo małe).

6) Wsypać rabarbar do miski, dodać maliny, 1/4 szkl. (40g) mąki oraz cukier i wymieszać dokładnie. Odstawić.

7) Stolnicę posypać mąką.

8) Ciasto kruche podzielić na 8 części, jedną wyjąć na stolnicę, resztę trzymać w międzyczasie w lodówce.

9) Każdą z części ciasta rozwałkować na okrągły placek o średnicy 17 cm i wkładać do lodówki na czas wałkowania kolejnego.

10) Piekarnik nastawić na 200C.

11) Blachę wyściełać papierem do pieczenia.

12) Wyciągać pojedynczo placki ciasta z lodówki, na środek dawać po jednej, czubatej łyżeczce mąki oraz 1/2 szkl. nadzienia, zostawiając 2,5 cm wolnego miejsca wokół nadzienia. Zawijać brzegi do środka i przyciskać.

13) Kłaść tarteletki na papier do pieczenia, zgięcia i wierzch smarować wodą za pomocą pędzelka i posypać cukrem (wierzch).

Można też wałkować pojedyncze placki, kłaść od razu nadzienie, zaginać brzegi, kłaść na blasze i wstawić do lodówki na 30 min. Wtedy piekarnik włączyć na ok. 12-15 min przed wyjęciem placków z lodówki.

14) Piec 30 min., potem zmniejszyć temperaturę do 180C i piec kolejne 10-12 min. do delikatnego zezłocenia. Odstawić do wystygnięcia i pałaszować :)

Rabarbarowy upside-down cake

Po przerwie! (I to jakiej, huh!) Spieszę czem prędzej póki sezonowa dobroć do nabycia w sklepach!

Wariacja na temat klasycznego upside-down cake (wciąż na mojej liście ;) czeka) - wersja rabarbarowa. Przeanalizujmy konstrukcję tegoż wytworu mych rąk i piekarnika mego: wkładając ciasto do tortownicy warstwy były następujące: kawałki rabarbaru, masa, kruszonka. Natomiast efekt końcowy, po przewróceniu wypieku wygląda tak: kruszonka na spodzie, ciasto właściwe i warstwa rabarbaru. Taki psikus. A poza tym ciasto jest pyszne, aromatyczne i łatwe w wykonaniu. Świetny sposób na wykorzystanie rabarbaru do niecnych (czyt. słodkich) celów :> Polecam!

Przepis Marthy Stewart.

Martha ma filmik poglądowy nt. tego wypieku, warto zajrzeć na moment krojenia rabarbaru i układania kosteczek masła w tortownicy.

Przepis na: 10-12 porcji. Przygotowanie: 35 min. Pieczenie: ok. 1 h 10 min.

Przyrządy kuchenne:

- tortownica o średnicy 22cm,

- 4 miski,

- mikser,

- rondelek,

- tarka o drobnych oczkach

Składniki:

*na kruszonkę:

- 60g masła,

- 80g (1/2 szkl.) mąki,

- 55g (1/4 szkl.) cukru,

- 1/4 łyżeczka soli

*na ciasto:

- 450g rabarbaru,

- 1/2 łyżeczki skórki startej z pomarańczy,

- 1 łyżka soku z pomarańczy,

- 250g (1 szkl.) śmietany (temp. pokojowa),

- 170g miękkiego masła (podzielonego na porcje 60g + 110g) + trochę do wysmarowania tortownicy,

- 2 jaja,

- 385g (1 3/4 szkl.) cukru (podzielone porcje 220g i 185g),

- 240g (1 1/2 szkl.) mąki,

- 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,

- 1 1/2 łyżeczki soli

Wykonanie:

1) Robimy kruszonkę: masło (60g) stopić w rondelku i ostudzić.

2) W średniej misce wymieszać wszystkie składniki kruszonki - najpierw łyżką, a potem palcami wcierać masę, aż powstaną okruchy. Odstawić.

3) Tortownicę wysmarować masłem. 60g masła pokroić na małe kawałki i umieścić na dnie tortownicy w różnych odstępach między sobą.

4) Rabarbar umyć, pokroić na mniejsze kawałki o szerokich skosach (tak jak kopytka, ale kawałki i skosy większe) i wrzucić do miski. 

5) Zasypać 3/4 szkl. (185g) cukru, dokładnie wymieszać, odstawić na 2 minuty, potem wymieszać jeszcze raz i umieścić kawałki rabarbaru na dnie tortownicy - wciskając niektóre cząstki w kawałki masła. Rabarbar powinien wypełniać wszystkie szpary na dnie (więc się postarajcie ;)). Resztę cukru posypać na wierzch warstwy rabarbaru.

6) Piekarnik nastawić na 180C.

7) W średniej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól. Odstawić.

8) W większej misce zmiksować pozostałe masło (110g) i cukier (220g) na puszystą masę (ok. 2 min.).

9) Dodać skórkę i sok z pomarańczy i zmiksować.

10) Dodawać po kolei jajka, miksując za każdym razem do połączenia składników.

11) Dodawać mieszankę mąki, w trzech partiach, na zmianę ze śmietaną.

12) Masę wylać na wierzch rabarbaru, wyrównać. Posypać kruszonką.

13) Włożyć do piekarnika i piec najpierw 1 godzinę, do suchego patyczka (ja piekłam 1 h 10 min).

14) Wyciągnąć i studzić przez 10 min. Odwrócić i przełożyć na kratkę do studzenia (kruszonką do dołu). Ostudzić zupełnie, pokroić, rozdawać i delektować się. :)

Smacznego!

Rabarbarowy fool {UK}

Jeśli u siebie za oknem widzicie to co ja za moim od trzech dni :> (podpowiem: jest duże, ciepłe i jak go nie ma przez większość wiosny to wpadam w depresję. Taką małą), to ten deser baaardzo Wam się spodoba. Prosty (3 składniki!), lekki i banalny w wykonaniu. Puchata kremówka przełamana słodko-cierpkim smakiem rabarbaru - para idealna. Trzeba być istnym foolem ;), żeby go nie spróbować (z rabarbarem lub z innymi owocami) tej... wiosny? Lata? ...Słonecznej pory roku :) Polecam!

Przepis od Marthy Stewart.

Przepis na: 8 porcji. Przygotowanie: 30 min + 30 min chłodzenia purée rabarbarowego.

Przyrządy kuchenne:

- 8 szklanek/kieliszków/miseczek,

- blender,

- garnek,

- miska,

- mikser

Składniki:

- 450g rabarbaru,

- 600g śmietanki kremówki,

- 1 szkl. cukru (u mnie brązowy)

Wykonanie:

1) Rabarbar umyć, pokroić na centymetrowe kawałki i wrzucić do garnka.

2) Dodać cukier i 2 łyżki wody, wymieszać i zagotować pod przykryciem.

3) Gdy zacznie bulgotać, zdjąć pokrywkę i gotować przez ok. 8 min na średnim ogniu, aż rabarbar całkiem zmięknie.

4) Po tym czasie odstawić garnek na 5 min, żeby rabarbar nieco wystygł.

5) Następnie zmielić go w blenderze na purée i wstawić do lodówki i chłodzić przez 30 min.

6) Pod koniec tego czasu ubić kremówkę na sztywno.

7) Do kremówki dodać purée, w dwóch partiach, i delikatnie wymieszać, tak by pozostały widoczne smugi purée rabarbarowego.

8) Przełożyć do szklanek/kieliszków/miseczek i cieszyć się niebywale lekką pychotą :)

Sangria z rabarbarem i truskawkami

Zobaczyłam przepis i zdjęcia tej sangrii i po raz kolejny zatęskniłam za latem... Urodziłam się w zdecydowanie niewłaściwej strefie klimatycznej ;) Chociaż, jak mówią, w najcieplejszym obszarze naszego kraju. Cóż, nawet we Wrocławiu pogoda nas teraz nie rozpieszcza. Jak nie leje jak z cebra to wieje, aż głowy urywa. Ale czasem udaje się załapać na porcję słońca. Wtedy odrywam się od kompa, szybko się ubieram i lecę na spacer (w międzyczasie oczywiście słońce się chowa i robi mnie w balona. Ale potem foch mu się nudzi i wychodzi zza chmurnej zasłony. Dobieram trasę tak, żeby twarz kierować ku słońcu. Okulary słoneczne ostatnio noszę tylko jako niezbędne akcesorium na głowę. Teraz kiedy promieni słonecznych jest deficyt, to łapię je garściami, powiekami, policzkami. Pochłaniam jak gąbka. Tylko czekam kiedy się zamienię w słonecznika.

A wracając do sangrii ;) tylko pomyślcie: rabarbar, truskawki, pomarańcze...szampan :) This just can't go wrong. Kiedy na dworze brak słońca, zobaczycie je w tym pełnym dzbanku*.

* - misce/wazie

Przepis od Marthy Stewart.

Przepis na: ok. 8 porcji. Przygotowanie: 20 min (+ stygnięcie rabarbaru 30 min.)

Przybory kuchenne:

- rondel,

- wyciskacz do cytrusów,

- miska (opcjonalnie),

- duży dzbanek/szklana miska/przeźroczysta waza do podania

Składniki:

- butelka szampana,

- 2 łodygi rabarbaru (moje ważyły ok. 270g),

- 2 szkl. truskawek,

- 2 pomarańcze,

- 4 szkl. schłodzonej, gazowanej wody mineralnej,

- 1/4 szkl. cukru (użyłam brązowego),

- 1/2 szkl. wody,

- kostki lodu

Wykonanie:

1) W rondlu wymieszać wodę i cukier, i doprowadzić do wrzenia.

2) W międzyczasie rabarbar umyć i pokroić w ok. 1-centymetrowe kawałki.

3) Rabarbar wrzucić do rondla z wodą, wymieszać, podgrzewać, aż woda znów się zagotuje, odstawić na 30 min.do wystygnięcia (można przełożyć do miski).

4) W międzyczasie umyć i odszypułkować truskawki, pokroić na ćwiartki i wrzucić do docelowego dzbanka/miski/wazy.

5) Pomarańcze umyć, jedną z nich pokroić na półplasterki, z drugiej wycisnąć sok - jedno i drugie dorzucić do dzbanka.

6) Jak rabarbar wystygnie dodać go do dzbanka, razem z szampanem, wodą gazowaną i lodem. 

7) Wymieszać i podawać :)

Dżem rabarbarowo-waniliowy

Ok, ok, przyznaję się bez bicia - przepis nieco spóźniony, bo zdecydowanie ciężko znaleźć rabarbar w lipcu ;) ale może na za rok kogoś natchnie, żeby spróbować zrobić właśnie ten rabarbarowo-waniliowy dżem.

Nie wiem jakie Wy macie doświadczenie z dżemami domowej roboty - u mnie, pamiętam, zazwyczaj było tak, że po tym jak z mamą poświęcałyśmy jeden dzień na robienie dżemów (zazwyczaj truskawkowych, albo truskawkowych z czerwoną porzeczką), to wszyscy domownicy nagle okazywali się wielkimi fanami dżemu. Kanapki na śniadanie/kolację bez naszego dżemu? Nie ma mowy! Musiał być absolutnie codziennie. Skutek? Dwadzieścia parę słoików, zrobionych w pocie czoła, znikało w przeciągu max. dwóch miesięcy. A przecież miały to być "zapasy na zimę" - jak to dumnie z siostrami mówiłyśmy ;)...

A tutaj proponuję Wam dżem rabarbarowy z dodatkiem wanilii. Nie za słodki/lekko kwaśny. Pyszny. Polecam!

Przepis pochodzi z BBC Good Food. Do składników dodałam ekstrakt waniliowy.

Przepis na: 4 słoiki o pojemności 250ml. Przygotowanie (w tym gotowanie): ok. 50 min. Studzenie: ok. 20 min.

Przyrządy kuchenne:

- 4 ćwierćlitrowe słoiki 

- duży garnek,

- mały talerzyk

Składniki:

- 1kg rabarbaru,

- 1kg cukru żelującego 1:1,

- 2 laski wanilii,

- 2 łyżki ekstraktu waniliowego,

- sok z 1 cytryny

Wykonanie:

1) Mały talerzyk włożyć do zamrażalnika.

2) Rabarbar umyć, pokroić na trzycentymetrowe kawałki i wrzucić do garnka.

3) Laski wanilii przekroić wzdłuż na pół i razem z ekstraktem i cukrem dodać do garnka.

4) Podgrzewać, aż cukier się rozpuści. Mieszać od czasu do czasu.

5) Dodać sok z cytryny i zwiększyć ogień.

6) Gotować najpierw 8 min. W trakcie gotowania usuwać ewentualne burzyny.

7) Po 8 minutach gotowania zrobić test: wyjąć talerzyk z zamrażalnika, nałożyć na niego małą porcję dżemu i odstawić na 1-2 min. Dotknąć palcem ostudzoną porcję dżemu - jeśli powierzchnia się marszczy, to dżem jest gotowy. Jeśli nie - gotować kolejne 2 minuty i potem znów zrobić test. Powtórzyć operację ;) w razie potrzeby. 

Dla posiadaczy termometru cukierniczego: temperatura dżemu powinna sięgnać 105C.

Na koniec zdjąć garnek z ognia i studzić dżem przez ok. 15 min.

8) W czasie gdy dżem się studzi - wysterylizować słoiki. Każdy ma swój ulubiony sposób. Ja akurat lubię ten: piekarnik nastawić na 160C.

9) Słoiki dobrze umyć i dokładnie powycierać.

10) Wstawić je do piekarnika na 10 min.

11) Po tym czasie ostrożnie wyjąć i lekko przestudzić.

12) Napełnić słoiki dżemem.

Przechowywać w chłodnym, ciemnym miejscu do 6 miesięcy.

Rabarbar i gruszki pod magiczną kruszonką

Crumble-marzenie.

Rabarbar i gruszka to połączenie nie z tej ziemi. Pyszne!

A kruszonka? Gdybym była poetką, to napisałabym do niej odę ;) Popatrzcie tylko na jej składniki... - magia.

Na ciepło. Z gałką lodów waniliowych. Cudo.

Przepis z BBC Good Food. Zmieniłam proporcje i sposób podania. Do kruszonki można śmiało sypnąć trochę cynamonu ;)

Przepis na: 6 porcji. Przygotowanie: 26 min. Pieczenie: 40 min.

Przyrządy kuchenne:

- 6 kokilek,

- 2 miski,

- tarka o drobnych oczkach

Składniki:

*na nadzienie:

- 1 1/2 dojrzałej gruszki,

- 300g rabarbaru,

- 50g (1/4 szkl.) brązowego cukru

- skórka starta z jednej pomarańczy

*na magiczną kruszonkę:

- 100g (3/4 szkl.) pełnoziarnistej mąki,

- 100g zimnego masła + trochę do wysmarowania kokilek,

- 70g (1/3 szkl.) brązowego cukru,

- 25g (2 1/2 łyżki) musli,

- 12g (czubata łyżka) płatków crunch(y)

*lody waniliowe do podania :)

Wykonanie:

1) Zaczynamy od kruszonki: wszystkie składniki kruszonki wymieszać w misce, wcierając palcami zimne masło w resztę składników, do uzyskania grubszych okruchów/grudek. Miskę wstawić do lodówki.

2) Piekarnik nastawić na 180C.

3) Kokilki wysmarować masłem.

4) Rabarbar i gruszki umyć, gruszki obrać ze skórki, wszystko pokroić w kostkę i wrzucić do miski.

5) Pomarańczę umyć i jej skórkę zetrzeć na tarce.

6) W misce wymieszać wszystkie składniki nadzienia (łącznie z cukrem).

7) Rozłożyć równomiernie nadzienie między kokilki.

8) Posypać obficie kruszonką.

9) Piec 40 min, aż kruszonka się ładnie zezłoci.

10) Po wyjęciu z piekarnika odstawić na 5 min. 

Podawać ciepłe z gałką lodów :)

Ciasto owocowe Fabrizia

o.P. aka Fabrizio - A ja ostatnio dużo piekłem. Po prostu tyyyle się napiekłem! 

MrsC. - Serio? A co upiekłeś? Gadaj! :D

o.P. - Np. ciasto biszkoptowe z rabarbarem, jabłkami i oliwą z oliwek.

MrsC. - Oliwą z oliwek?! 

o.P. - No jasne! Weź, przecież masła to tylko w Polsce się używa...

MrsC. (Bez przesady... We Włoszech tak - oliwa na porządku dziennym, ale coś ciężko mi sobie wyobrazić tarty francuskie z oliwą zamiast masła...) - No, ale... nie czuć tego aromatu? 

o.P. - Nie, nie czuć! Tym bardziej, że dałem i cynamon, i cukier wanilinowy...mmm... (błoga mina)

MrsC.- Masz go [przepis] tu? (pokazuję palcem kość czołową)

o.P. (wzrusza ramionami) - Tak... :)

MrsC. - No to czekaj (grzebię w torebce, wyjmuję kartkę i długopis). Ok. Jestem gotowa. Dyktuj.

Składniki na: 1 blachę ciasta (ok. 35 kawałków). Przygotowanie: 27 min. Pieczenie: 40 min.

Przyrządy kuchenne:

- blacha o wymiarach ok. 33 x 23 cm,

- duża miska (lub dwie),

- mikser,

- papier do pieczenia

Składniki:

- 50 dag rabarbaru,

- 50 dag jabłek,

- 2 szkl. mąki,

- 1 szkl. cukru,

- 1/2 szkl. miodu (ja dałam golden syrup),

- 6 jajek,

- 1/4 szkl. oliwy z oliwek,

- 2 opakowania cukru wanilinowego,

- 1 łyżeczka cynamonu,

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Wykonanie:

1) Do miski wlać oliwę, wbić jajka i zmiksować.

2) Dodać cukier, mąkę, proszek do pieczenia i zmiksować.

3) Dno blachy wyściełać papierem do pieczenia i wylać równomiernie ciasto.

4) Piekarnik nastawić na 200C i umyć miskę :)

5) Rabarbar i jabłka umyć; jabłka obrać (rabarbaru nie trzeba).

6) Owoce pokroić w kostkę i wrzucić do miski.

7) Wsypać cukier wanilinowy i cynamon, i wymieszać.

8) Polać owoce miodem i dokładnie wymieszać.

9) Nałożyć je łyżką na wierzch ciasta.

10) Piec 40 min., aż lekko zbrązowieje (można zrobić test "suchego patyczka" dla sprawdzenia ;)).

Smacznego! :)

Muffinki z rabarbarem i truskawkami

Na rozpoczęcie sezonu truskawkowego/piknikowego/grillowego - proste i pyszne muffinki z rabarbarem i truskawkami. Połączenie kojarzące (mi) się z latem :) Sprawdzą się w każdych okolicznościach i warunkach, nawet ekstremalnych: nie straszny im żar z grilla, wstrząsy w koszyku piknikowym, czy rozbrykane kinder party w ogrodzie. Poleca je Weronika (lat 4,5), Eliasz (lat 2), ich mamy (wiek nie gra roli) i ja ;)

Przepis na: 16 muffinek. Przygotowanie 20 min. Pieczenie: 2 x 18 min.

Przyrządy kuchenne:

- blacha na muffinki,

- papilotki lub trochę masła do wysmarowania formy,

- 2 miski,

- rondel lub mikrofalówka,

- łyżka

Składniki:

* suche:

- 2,5 szkl. maki,

- 3/4 szkl. cukru,

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,

- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,

- szczypta soli

* mokre:

- 10 dag truskawek,

- 8-10 dag rabarbaru,

- 1/2 kostki (100g) masła,

- 1 szkl. maślanki (temp. pokojowa),

- 2 jajka (temp. pokojowa - najlepiej wcześniej je rozbić do miseczki),

- kilka kropel aromatu waniliowego (można zastąpić opakowaniem cukru wanilinowego, które dodajemy do składników suchych)

Wykonanie:

W rondlu lub kuchence mikrofalowej rozpuścić masło i ostudzić do temperatury pokojowej.

Piekarnik nastawić na 180C.

W międzyczasie umyć i oczyścić owoce (truskawki z szypułek, natomiast rabarbaru obierać nie trzeba) i pokroić je na niewielkie kawałki.

W większej misce wymieszać wszystkie suche składniki.

W mniejszej misce wymieszać wszystkie mokre składniki (w tym owoce i ostudzone masło).

Mieszaninę mokrych składników wlać do mieszaniny suchych i wymieszać łyżką tylko do ich połączenia (ciasto ma być grudkowate!).

Blachę wyłożyć papilotkami lub wysmarować masłem.

Nakładać spore porcje ciasta (ja w zasadzie dawałam "do pełna" ;)).

Piec ok. 18 min, do tzw. suchego patyczka.

Ostudzić i pałaszować ;)

Placek z owocami i kruszonką - wersja z rabarbarem

Wiwat owoce sezonowe!...a w tym przypadku warzywo! :)

Bardzo(!) lubię rabarbar. Niesamowite, że polowanie na coś, czego nie można dostać w sklepach przez okrągły rok może wywołać tyle emocji ;) Pierwsza rabarbarowa propozycja w tym sezonie - łatwy i pyszny placek. Na dobry początek.

Źródło przepisu: moja mama :)

Przepis na: 1 blachę ciasta (ok. 24 kawałki). Przygotowanie: 46 min. Pieczenie: 40 min.

Przyrządy kuchenne:

- blacha o wymiarach ok. 34 x 23 cm,

- rondel lub mikrofalówka,

- 2 miski,

- mikser z końcówkami do ubijania i do mieszania,

- papier do pieczenia

Składniki:

* na ciasto:

- 1kg rabarbaru (jabłek/gruszek/truskawek/etc.),

- 3 szkl. mąki,

- 4 jajka,

- 1/2 kostki masła lub margaryny,

- 1/2 szkl. cukru,

- 1/2 szkl. kwaśnej śmietany,

- 2 łyżeczki proszku do pieczenia

* na kruszonkę:

- 3/4 szkl. mąki,

- 50g masła,

- 1/3 szkl. cukru pudru,

- kilka kropel aromatu waniliowego

Wykonanie:

Masło lub margarynę rozpuścić w rondlu lub mikrofali i ostudzić.

W międzyczasie oczyścić rabarbar/owoce i pokroić na małe kawałki (w przypadku rabarbaru - ok. 1 cm).

W większej misce zmiksować (końcówkami do ubijania) roztopione masło z cukrem i jajkami.

W mniejszej misce wymieszać mąkę i proszek do pieczenia.

Zmienić końcówki miksera na spiralne i stopniowo wsypywać mąkę, na przemian ze śmietaną, do mieszaniny mokrych składników.

Dodać pokrojony rabarbar/owoce i porządnie wymieszać łyżką.

Piekarnik nastawić na 180C.

Blachę wyściełać papierem do pieczenia i ułożyć na niej ciasto (będzie gęste, najlepiej więc równomiernie nakładać łyżką).

Do małej miski wsypać wszystkie składniki do kruszonki i utrzeć je palcami, do uzyskania piaskowych grudek.

Posypać ciasto kruszonką.

Piec 40 min, do uzyskania lekko złotego koloru.

Wspaniałe do popołudniowej herbaty! :) Smacznego! :)