Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jagody. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą jagody. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 12 sierpnia 2014

Babka jagodowa na maślance



Do projektu śniadaniowego szukałam wypieków. Nie mógł to być tort kilkupiętrowy, ani kapkejki z kremem (wyjątkowo tym razem mnie nie przekonały). Musiał to być jakiś pasujący dodatek do śniadaniowych muffinów, gofrów, bułeczek...
Postanowiłam poradzić się wujka Google i przez zboczenie zawodowe wpisałam (tak ni z gruchy ni z pietruchy) breakfast cake
Behold.
Coś takiego autentycznie istnieje. Żyłam w nieświadomości! Tzn. dla mnie wszystko co słodkie można zjeść na śniadanie i każde ciasto pałaszowane z rana może być "ciastem śniadaniowym". A tu jednak nie, jednak rzeczone breakfast cake czy coffee cake ma tożsamość własną. Chociaż oblicza różne. Orzechowe chociażby. Jabłkowe. Waniliowe (sami widzicie, że to nie była łatwa decyzja ;)). 
Jednak to ciasto jagodowe wygrało plebiscyt na ciasto-śniadaniowe-do-projektu-śniadaniowego chociaż trochę zmieniłam jego formę - na taką do babki :) Posypane cukrem pudrem albo polane lukrem jest absolutnie boskim kompanem do porannej kawy lub herbaty. 
Muffinki, gofry i bułeczki przyjęły je jak swoje.

Przepis znaleziony tu.

Przepis na: ok. 18-20 kawałków. Przygotowanie: 23 min. Pieczenie 45 min.

Przyrządy kuchenne:
- tortownica o średnicy 20 cm lub forma na babkę,
- 3 miski,
- mikser,
- papier do pieczenia

Składniki:
- 1 1/2 szkl.* jagód,
- 1 szkl.* maślanki (w temp. pokojowej),
- 1 jajko,
- 1 białko,
- 6 łyżek miękkiego  masła (+ ewentualnie trochę do wysmarowania formy do babki),
- 3/4 szkl. cukru,
- 1 1/2 szkl. mąki (+ dodatkowo 1-2 łyżki),
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1/4 łyżeczki soli,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
- cukier puder do posypania

*-  poza sezonem można dać 2 szkl. jagód i 1 1/3 szkl. maślanki.

Wykonanie:
1) Jagody umyć i osuszyć.
2) Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia (formę do babki wysmarować masłem i posypać mąką). Piekarnik nastawić na 180C.
3) W misce zmiksować masło i cukier na puszystą masę (ok. 2 min.).
4) Dodać jajko, białko i ekstrakt waniliowy i dokładnie zmiksować.
5) W drugiej misce przesiać mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól.
6) Do masy maślanej dodawać na zmianę mieszankę mąki i maślankę, w trzech partiach, zaczynając i kończąc na mące.
7) W trzeciej misce wymieszać jagody z 1-2 łyżkami mąki, tak żeby owoce były w całości nią pokryte.
8) Wersja na tortownicę: połowę masy wylać do formy, posypać połową jagód, zalać resztą masy i na koniec wysypać resztę jagód na wierzch.
Wersja na formę na babkę: najpierw łyżką nałożyć 5-7 mm warstwę masy, potem wysypać połowę jagód, zalać połową pozostałej masy, potem reszta jagód i reszta masy.
9) Włożyć do piekarnika, piec 45-50 min, do tzw. suchego patyczka.
10) Wyciągnąć, studzić najpierw 10 min. w formie, a potem wyłożyć na kratkę, posypać cukrem pudrem.





wtorek, 30 lipca 2013

Ciastka z jagodami, precelkami i białą czekoladą


Miało być coś z malinami, ale te ciasteczka  brutalnie pokrzyżowały mi plany. Szybko im wybaczyłam ;)
W stylu amerykańskim, nawiązujące do chocolate chip cookies - duże, (w miarę) okrągłe, z jakże kuszącymi składnikami: jagody, biała czekolada, a do tego słone precelki. Mimo różnorodności, smaki świetnie się przeplatają, tworząc zgrane i całkiem ciekawe ciacho. Zabierzcie je na piknik, do pracy, na imieniny; chrupnijcie sobie przy porannej kawie lub popołudniowej herbacie. Poprawiają człowiekowi humor. True story.

Przepis z BBC Good Food.

Przepis na: 18 ciastek. Przygotowanie: 22 min. Pieczenie: 3 x 18 min.

Przyrządy kuchenne:
- 2 blachy,
- 2 miski,
- mikser,
- łyżka lub szpatułka,
- łyżka do lodów (opcjonalnie),
- papier do pieczenia

Składniki:
- 150g (1 szkl.) jagód,
- 50g (1 kopiasta szklanka) małych solonych precelków,
- 100g białej czekolady,
- 300g (1 1/3 szkl.) brązowego cukru,
- 175g miękkiego masła,
- 250g (1 2/3 szkl.) mąki,
- 1 jajko,
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
- szczypta soli

Wykonanie:
1) Blachy wyściełać papierem do pieczenia.
2) Jagody umyć i osuszyć.
3) Piekarnik nastawić na 190C.
4) Czekoladę pokroić w drobną kostkę.
5) Precelki połamać na mniejsze kawałki .
6) W większej misce zmiksować masło, cukier i ekstrakt waniliowy na puszystą masę.
7) Dodać jajko i znowu zmiksować.
8) W mniejszej misce wymieszać mąkę, sodę oczyszczoną i sól.
9) Mąkę dodać do masła i połączyć za pomocą łyżki lub szpatułki.
10) Dodać jagody, precelki i białą czekoladę i ostrożnie wymieszać.
11) Nakładać na blachę porcje ciasta wielkości piłki do golfa, w dość dużych odstępach między sobą - najlepiej na jedną blachę nałożyć 6 kulek. Świetnie do tego się nadaje łyżka do lodów :) ale zwykła też zda egzamin.
12) Piec 18 min, aż ciasteczka lekko zbrązowieją. W międzyczasie przygotować drugą blachę ciastek.
13) Po wyjęciu z piekarnika zostawić na blasze przez 10 min, aż lekko stwardnieją i potem przenieść na kratkę lub talerz.
W szczelnie zamkniętym pojemniku wytrzymają do tygodnia. Ponoć.
(Nie wiem, nie wypróbowałam, za szybko zniknęły ;))







Wpis bierze udział w akcji:

poniedziałek, 22 lipca 2013

Kremowy sernik jagodowy



Pyszny, ultrakremowy sernik z jagodami. Na sezon jagodowy (bo sernikowy trwa cały rok ;)). Zobaczyłam te piękne esy floresy na stronie BBC Good Food i nabrałam ochoty na malowanie jagodami. 
Zachęcam.

Sernik najlepiej podawać schłodzony; skrobię kukurydzianą zastąpiłam mąką ziemniaczaną.

Przepis pochodzi z BBC Good Food.

Przepis na: 1 blachę sernika. Przygotowanie: 50 min. Pieczenie: 40 min. + 2 h studzenie w piekarniku. Chłodzenie: 3 h lub cała noc.

Przyrządy kuchenne:
- prostokątna blacha o wymiarach ok. 20 x 30 cm,
- blender/malakser,
- rondel lub mikrofalówka (do roztopienia masła),
- rondelek,
- 2 miski,
- misker,
- miseczka/szklanka,
- naczynie żaroodporne,
- dodatkowa kratka do piekarnika,
- papier do pieczenia,
- wykałaczka

Składniki:
- 100g jagód,
- 300g pełnoziarnistych herbatników,
- 900g mascarpone,
- 275g (1 1/4 szkl.) drobnego brązowego cukru,
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej,
- 140g masła,
- 200ml (1 szkl.) śmietany,
- 3 jajka,
- 4 łyżki mąki pszennej,
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

Wykonanie:
1) Masło roztopić i ostudzić.
2) Jagody umyć.
3) Piekarnik nastawić na 200C.
4) Blachę wyściełać papierem do pieczenia.
5) Herbatniki pokruszyć do malaksera/blendera i zmielić na drobne okruchy.
6) Wsypać do miski i wymieszać z ostudzonym masłem.
7) Otrzymana masą wyłożyć spód blachy, przyciskając łyżką lub dłonią, by była bardziej zbita. 
8) Wstawić do piekarnika i piec 10 min. Odstawić do wystygnięcia.
9) Do czystego rondla wsypać jagody i 2 łyżki brązowego cukru.
10) W miseczce lub szklance wymieszać mąkę ziemniaczaną z 1 łyżką zimnej wody i dodać do jagód.
11) Wstawić rondel na mały ogień i podgrzewać, aż cukier się rozpuści.
12) Zwiększyć ogień i podgrzewać 1-2 min. (od momentu, gdy masa zacznie bulgotać :)). Odstawić do wystygnięcia.
13) W dużej misce zmiksować mascarpone.
14) Dodać resztę brązowego cukru i zmiksować.
15) Dodać mąkę pszenną, jajka, śmietanę i ekstrakt waniliowy i dokładnie zmiksować.
16) Wylać połowę masy na herbatnikowy spód sernika.
17) Nałożyć łyżeczką kleksy z połowy masy jagodowej.
18) Wylać na wierzch pozostałą część masy sernikowej.
19) Ponownie nałożyć kleksy z reszty masy jagodowej i za pomocą wykałaczki formować różne esy-floresy.


20) Zagotować wodę w czajniku.
21) Wstawić drugą kratkę do piekarnika a na niej naczynie żaroodporne wypełnione wrzątkiem.
22) Wstawić sernik i piec najpierw 10 min. w 200C, potem 30 min. w 180C, następnie trzymać godzinę w wyłączonym piekarniku i kolejną godzinę z uchylonymi drzwiczkami.
23) Doprowadzić do temperatury pokojowej i wstawić do lodówki na 3 h lub na całą noc.
Smacznego!




środa, 29 sierpnia 2012

Semifreddo owocowe


Semifreddo czyli "średniozimny", tradycyjny włoski deser lodowy. Idealny dla tych, którzy (jeszcze) nie posiadają maszyny do lodów, a (podobnie jak ja) upalnego dnia bez tychże sobie nie wyobrażają. Wersja z owocami sezonowymi/leśnymi - u mnie tym razem padło na boskie jeżyny ;) Polecam bardzo!
Oryginalny przepis tu.

Przepis na: 1 keksówkę semifreddo (ok. 12-14 porcji). Przygotowanie: ok. 20 min. Chłodzenie: cała noc.

Przyrządy kuchenne:
- keksówka (może być jednorazowa, o wym. 20 x 8 x 6 cm lub mniejsza),
- papier do pieczenia,
- 2 miski,
- mikser,
- miseczka,
- widelec :)

Składniki:
- 50g świeżych lub rozmrożonych owoców: truskawek/malin/jagód/jeżyn :),
- 45g (ok. 1/4 szkl.) cukru trzcinowego (można zastąpić zwykłym),
- 150ml kremówki,
- 200ml crème fraîche (ja dałam po prostu zwykłą, gęstą śmietanę),
- 2 łyżki likieru limoncello (lub innego alkoholu - wiśniówki, rumu...)

Wykonanie:
1) Keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia.
2) W małej miseczce rozgnieść widelcem owoce z połową cukru.
3) Kremówkę ubić na sztywną pianę, pod koniec dodając resztę cukru i alkohol.
4) W osobnej misce ubić krótko crème fraîche.
5) Połączyć obie masy śmietanowe i delikatnie wymieszać (polecam trzepaczką).
6) Dodać rozgniecione owoce i krótko wymieszać (kilka ruchów wystarczy).
7) Wlać masę do keksówki i włożyć do zamrażalnika na noc.
8) Przed podaniem wyciągnąć semifreddo z zamrażalnika, by odtajało, trzymając je godzinę w lodówce lub dużo krócej poza lodówką ;) 
9) Przełożyć na duży talerz lub paterę i kroić w grube plastry (ok. 1,5 cm).
Semifreddo można trzymać w zamrażalniku do miesiąca - wówczas należy keksówkę owinąć folią spożywczą.
Smacznego!



poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Pavlova


Od czego tu zacząć? Może od tego, że uwielbiamy bezy! :D Jak byłam mała i chodziłam z mamą do lekarza, nie było opcji, żeby w drodze do domu nie wejść do osiedlowej cukierni po piękną, bielutką bezę ^ ^ i tak mi zostało do dziś ;)
Pavlova - deser/torcik bezowy pochodzący z Australii - niestety, nie należy do łatwych wypieków...do czasu, aż znajdziemy przepis idealny dla naszego piekarnika :) Póki co, powiem Wam szczerze, do żadnego innego wypieku nie podchodziłam tyle razy co do Pavlovej. Nadal nie jestem w pełni usatysfakcjonowana efektem, ale jestem już na tyle blisko, żeby się z Wami podzielić wrażeniami ;) A wierzcie mi, beza + bita śmietana + owoce - to połączenie absolutnie niebiańskie :)))

Sięgałam do przepisów Liski i Delii. Warto poczytać sobie porady z australijskich źródeł: tu i tu.

Robiąc Pavlovą warto wiedzieć/pamiętać o kilku sprawach:
- miska i końcówki miksera muszą być absolutnie czyste, suche i bez najmniejszych śladów tłuszczu,
- z zasady, na każde białko przypada ok. 55g cukru,
- dobrze jest użyć drobnego cukru, ponieważ szybciej się rozpuści w czasie ubijania, ale można również użyć zwykłego. Kryształki cukru, które się nie rozpuszczą w czasie ubijania, będą, niestety, widoczne na całej powierzchni bezy,
- w czasie miksowania cukier dodajemy bardzo, BARDZO powoli,
- w czasie pieczenia Pavlovej mogą pojawić się kropelki rozpuszczonego cukru u podstawy torciku - nie panikujmy ;) zastygną do rana.

Przepis na: ok. 6 porcji. Przygotowanie: 27 min. Pieczenie: 1 h + noc studzenia w piekarniku.

Przyrządy kuchenne:
- miska,
- mikser,
- blacha,
- papier do pieczenia,
- cyrkiel (opcjonalnie ;))

Składniki:
- 4 białka,
- 200g (1 szkl.) drobnego cukru,
- 2 łyżeczki octu,
- 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej,
- 200g kremówki,
- owoce do dekoracji (maliny/truskawki/jagody/borówki/etc.),
- cukier puder do posypania

Wykonanie:
1) Białka umieścić w misce i ubić na sztywną pianę
2) Stopniowo i powoli dodawać po łyżce cukru, cały czas miksując. Nie spieszmy się :)
3) Na koniec dodać ocet i mąkę ziemniaczaną, i krótko zmiksować.
4) Piekarnik nastawić na 150C.
5) Blachę wyściełać papierem do pieczenia.
6) Na papierze narysować koło o średnicy 18-20 cm.
7) Łyżką lub szpatułką nakładać masę na papier, starając się nie wychodzić poza obręb koła. Brzegi można zrobić nieco wyższe niż środek, by beza za bardzo się nie zapadła.
8) Temperaturę piekarnika zmniejszyć do 120C i włożyć blachę z masą bezową.
9) Piec ok. 1 h.
10) Po tym czasie wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim bezę na noc.
11) Rano :) umyć i osuszyć owoce.
12) Wyjąć blachę i ostrożnie zdjąć papier do pieczenia z bezy.


13) Ubić kremówkę na sztywno i nałożyć na wierzch bezy.
14) Posypać wierzch owocami i cukrem pudrem.
Smacznego! :)



poniedziałek, 23 lipca 2012

Muffinki jagodowo-waniliowe


Jakoś po prostu podoba mi się to połączenie smaków i kolorów :)
Żadna wielka filozofia - ot, kefir waniliowy, ekstrakt, no i jagody.
Czasem lubię zrobić własnoręczne papilotki z papieru do pieczenia :) Wystarczy wyciąć kwadraty o boku min. 11cm i pojedynczo je układać i zginać w blasze, bezpośrednio przed nałożeniem ciasta.
Mała rzecz a cieszy ;)

Przepis na: 16 muffinek. Przygotowanie: 16min. Pieczenie: 15-17 min.

Przyrządy kuchenne:
- blacha do muffinek,
- papilotki lub papier do pieczenia,
- 2 miski,
- łyżka

Skłądniki:
* suche:
- 2,5 szkl. mąki,
- 1 szkl. cukru,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej,
- szczypta soli,

* mokre:
- 1/2 kostki (100g) masła,
- 1 szkl. maślanki lub kefiru o smaku waniliowym (w temp. pokojowej),
- 2 jajka (w temp pokojowej - najlepiej wcześniej je rozbić do miseczki),
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego / kilka kropel aromatu waniliowego,
- 1 szkl. jagód

Wykonanie:
1) Masło rozpuścić i wystudzić.
2) Jagody umyć i lekko osuszyć.
3) Piekarnik nastawić na 180C.
4) Wszystkie składniki suche umieścić w większej misce i wymieszać.
5) W mniejszej misce wymieszać wszystkie składniki mokre.
6) Mokre wlać do suchych i wymieszać łyżką tylko do połączenia składników (ciasto ma być grudkowate!).
7) Foremki napełnić masą do ok. 2/3 wysokości.
8) Wstawić do piekarnika na 15-17 min i piec do tzw. suchego patyczka.
9) Lekko ostudzić.


Smacznego! :)


sobota, 21 lipca 2012

Trifle jagodowe


Trifle, czyli błahostka :) - tradycyjny angielski deser (jego początki sięgają XVI w.! ;O), który musi koniecznie zawierać 4 elementy: spód z ciasta (najczęściej biszkoptowego), warstwę owoców, sos/budyń i bitą śmietanę (poezja, nieprawdaż?). Można go podawać w dużej szklanej misie, ale ja wolę wersję mini, gdzie każdy dostaje swoją porcję ułożoną w pucharku lub szklance. Warstwy dają duże pole do popisu: spód może być z ciasta biszkoptowego, ale równie dobrze z pokruszonych biszkoptów, gotowego spodu do tortu albo w ogóle z całkiem innego rodzaju ciasta; owoce mogą być praktycznie każde, sos lub budyń - również; bitą śmietanę można np. połączyć z mascarpone ;) a gdzieś między warstwy można jeszcze dodać galaretkę i/lub dżem, nie wspominając o tym, że trifle można ozdobić owocami, orzechami, kolorową posypką...możliwości jest mnóstwo :)
Przepis z tej strony. Można z niego przygotować, tak proponuje jak autorka, 6 szklanek lub 4 pucharki trifle o podwójnych warstwach. Ja zrobiłam wersję uproszczoną ;) (po jednej warstwie każdego rodzaju). Polecam!

Przepis na: 6 porcji (w szklankach) lub 4 porcje (w pucharkach). Przygotowanie: 28 min. + ok.15 min (stygnięcie sosu).

Przyrządy kuchenne:
- 6 szklanek lub 4 pucharki,
- rondel,
- miska,
- mikser,
- tarka o drobnych oczkach

Składniki:
* na sos jagodowy (1 szkl. sosu) (można go zastąpić np. budyniem ;)):
- 1 szkl. jagód,
- 1/3 szkl. cukru,
- 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej,
- 1/3 szkl. wody,

- skórka starta z 1/3 cytryny,
- 2 łyżeczki soku z cytryny,
- kilka kropel ekstraktu/aromatu waniliowego,

- szczypta cynamonu,
- szczypta soli

* na trifle:
- ok. 2 szkl. jagód,
- 1 szkl. sosu jagodowego,
- 8-12 cienkich kawałków ciasta biszkoptowego (ja wykrawałam je z gotowego spodu do tortu za pomocą szklanki ;) można też użyć poruszonych biszkoptów),
- 2/3 szkl. mascarpone,
- 1 szkl. śmietanki kremówki,
- ok. 2 łyżki alkoholu (ulubionego likieru/rumu/wódki/nalewki - do namoczenia biszkoptu; można pominąć lub zastąpić np. herbatą),
- 2-3 łyżki cukru,
- 1 łyżeczka ekstraktu/aromatu waniliowego,
- owoce/pokruszone ciasteczka/posypka - do dekoracji

Wykonanie:
1) Jagody umyć.
2) Zrobić sos: do rondla wsypać cukier, mąkę ziemniaczaną, cynamon i sól. Zalać wodą i dobrze wymieszać.
3) Dodać jagody, wymieszać i postawić na średnim ogniu.
4) Zagotować, mieszając, aż sos zgęstnieje (część jagód pozostanie w całości),
5) Cytrynę umyć, osuszyć, zetrzeć na tarce skórkę i dodać do sosu. Wycisnąć 2 łyżeczki soku i również dodać.
6) Dodać ekstrakt/aromat waniliowy i wymieszać.
7) Ostrożnie spróbować sosu i ewentualnie dodać więcej cukru (do smaku), lub odrobinę wody (jeśli wolimy rzadszy sos).
8) Ostudzić.
9) W misce ubić kremówkę na sztywno, na koniec dodać mascarpone, cukier i ekstrakt waniliowy, i porządnie wymieszać. Wstawić do lodówki.
10) Do szklanek/pucharków pokruszyć biszkopty lub wyciąć szklanką lub okrągłą foremką (o średnicy szklanki) kawałki ciasta i ułożyć na spodzie.
11) Skropić biszkopt alkoholem lub herbatą.
12) Nałożyć na biszkopt 1-2 łyżki sosu jagodowego.
13) Sos posypać świeżymi jagodami.
14) Położyć warstwę bitej śmietany.
15) Powtórzyć warstwy (biszkopt, sos, jagody, bita śmietana).
16) Posypać jagodami/pokruszonym ciastkiem/posypką. Podawać schłodzone :)
Jeśli robimy wersję uproszczoną po prostu podwajamy ilość każdej warstwy przy układaniu.


Yum! ^  ^

wtorek, 17 lipca 2012

Smoothie jagodowe


MrsCake opowiada M.P. o swoich zeszłosezonowych zbiorach owoców, (o domniemanym swoim cwaniactwie,) o pełnym zamrażalniku tychże, o owocowej sklerozie i okazyjnych problemach, żeby włożyć cokolwiek innego do zamrażalnika...
M.P.: O, czyli masz dużo "materiału" na smoothie!
MrsCake: .................................................................no tak.


Przepis na: 4 porcje. Przygotowanie: poniżej 5 min. :)

Przyrządy kuchenne:
- malakser/blender

Składniki:
- 2 szkl. mrożonych jagód,
- 2 szkl. jogurtu waniliowego,
- 2 szkl. mleka,
- 8 łyżek płynnego miodu,
- 8 kostek lodu (opcjonalnie)

Wykonanie:
Wszystko wrzucić do malaksera i porządnie zmiksować.
Nalać do szklanek i zrelaksować się ;)

Świetne poranne lub popołudniowe orzeźwienie :)

Przepis pochodzi z tej strony.

wtorek, 3 lipca 2012

Ciasto czekoladowe z owocami i galaretką


MrsCake myśli:
Hmm...no dobra. Chciałam być sprytna i w zeszłym sezonie zrobiłam taaakie zapasy owoców leśnych, że przez dobre parę miesięcy włożenie czegokolwiek innego do zamrażalnika graniczyło z cudem. Z większości moich cudownych planów wobec nich - nici, a teraz, w środku sezonu, to żaden wyczyn zdobyć owoce leśne... Wiem! Zrobię to pyszne ciasto co kiedyś - z bloga dorotus76! Muszę tylko galaretkę dokupić, bo resztę składników już mam. Ach! Jakim cudem z takiego prostego przepisu wychodzi takie pyszne, wilgotne ciasto czekoladowe?... Za parę lat może zrozumiem :) A tymczasem zabieram się do roboty...

Składniki na: 1 tortownicę ciasta. Przygotowanie: 34 min. + stygnięcie i chłodzenie galaretki i ciasta. Pieczenie: 25-35 min.

Przyrządy kuchenne:
- tortownica o średnicy 22-23 cm,
- 2 rondle,
- 2 miski,
- mikser,
- papier do pieczenia

Składniki:
- 35-40 dag owoców (truskawek, malin, jagód, wiśni, etc. - mogą być świeże lub mrożone! ;)),
- 2 galaretki wiśniowe (lub inne),
- 50g gorzkiej czekolady,
- 1/2 szkl. kakao,
- 1/4 szkl. oleju słonecznikowego,
- 1/2 szkl. kwaśnej śmietany,
- 1/2 szkl. mleka,
- 1 szkl. mąki,
- 2/3 szkl. drobnego cukru,
- 1 jajko,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub aromat waniliowy

Wykonanie:
1) Do większego rondla wlać 750ml wrzącej wody (tak, mniejszą ilość niż na opakowaniu galaretki ;)), wsypać galaretki i porządnie wymieszać. Odstawić do wystygnięcia. Gdy wystygnie, schłodzić w lodówce (od czasu do czasu kontrolować poziom stężenia galaretki :) na wystudzone ciasto trzeba będzie wylać ją lekko stężałą, ale jeszcze nie sztywną).
2) Czekoladę posiekać.
3) W mniejszym rondlu zagrzać mleko i wrzucić do niego czekoladę. Dokładnie wymieszać, aż czekolada się rozpuści. Odstawić do wystygnięcia.
4) Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia.
5) Piekarnik nastawić na 160C.
6) W mniejszej misce porządnie wymieszać mąkę, kakao, proszek do pieczenia i sodę oczyszczoną.
7) W większej misce zmiksować jajko na jasny krem.
8) Dodać cukier i dalej miksować.
9) Dodać olej, śmietanę i ekstrakt/aromat, i zmiksować.
10) Dodać ostudzone czekoladowe mleko i zmiksować.
11) Dodać wymieszaną mąkę i zmiksować tylko do połączenia składników.
12) Ciasto przelać do tortownicy i wyrównać.
13) Piec 25-35 min., do tzw."suchego patyczka".
14) Lekko wystudzić, wyrównać (bo ciasto wyrośnie z lekką górką) i zostawić do całkowitego wystygnięcia.
15) Gdy ciasto wystygnie, a galaretka lekko stężeje, wyłożyć na wierzch wypieku owoce i zalać je galaretką.
16) Włożyć do lodówki do całkowitego stężenia galaretki.

Enjoy :)

AdSense

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...