No cóż... o białych Świętach ostatnimi laty możemy tylko pomarzyć (razem z Deanem Martinem) - przynajmniej w moim mieście. Chociaż, w tym roku było już so close ;)... śnieg zdążył stopnieć na parę dni przed Wigilią. Proponuję zatem poprawić sobie humor ;) gorącą białą czekoladą. Uwaga: mocno słodka (jak na białą czekoladę przystało); wzbogacona o świąteczne akcenty: pomarańczę, cynamon, goździki... pycha!
Przepis z książeczki "Gorące napoje" - dodatku chyba do KUCHNI - ciut zmodyfikowany.
Przepis na: 6 porcji.
Przyrządy kuchenne:
- rondel,
- drugi rondel lub garnek/dzbanek,
- moździerz,
- miska,
- mikser,
- sitko,
- spieniacz do mleka (opcjonalnie),
- 6 kubków,
- rękaw cukierniczy (opcjonalnie)
Składniki:
- 1 l mleka,
- 200g białej czekolady,
- 2 plastry pomarańczy,
- 4 goździki,
- 2 laski cynamonu,
- 75 ml Grand Marniera, Cointreau lub innego likieru pomarańczowego (opcjonalnie),
- 200 ml śmietanki kremówki,
- szczypta gałki muszkatołowej,
- kandyzowana skórka pomarańczy/starta biała czekolada - do dekoracji
Wykonanie:
1) Do miski wlać kremówkę i ubić mikserem na sztywno. Miskę wstawić do lodówki na czas przygotowania czekolady.
2) Czekoladę posiekać.
3) Cynamon i goździki lekko potłuc w moździerzu.
4) Do rondla wlać mleko, dodać posiekaną czekoladę, plastry pomarańczy, potłuczone korzenie oraz gałkę muszkatołową. Mieszając, doprowadzić do wrzenia.
5) Przelać miksturę przez sitko do miski/rondla/garnka/dzbanka.
6) Posiadacze spieniacza do mleka mogą ubić miksturę do osiągnięcia konsystencji pianki. Ja ten etap pominęłam ;)
7) Napój przelać do sześciu kubków/filiżanek. Dolać po równo likieru.
8) Udekorować wierzch bitą śmietaną (można przełożyć ją do worka cukierniczego i ładnie ją wycisnąć ;)).
9) Posypać startą białą czekoladą/kandyzowaną skórką pomarańczową/wiórkami kokosowymi i od razu podawać.
Umościć się wygodnie w ulubionym fotelu i popijać w rytmie ;) :
Czysty obłęd! :D Już wyobrażam sobie, jak cudownie musi smakować.
OdpowiedzUsuńmmmmm! wygląda nieziemsko i pewnie tak też smakuje :D
OdpowiedzUsuńWygląda tak słooodko! ;)
OdpowiedzUsuńwygląda wspaniale ;) napiłabym się z wielką ochotą ;)
OdpowiedzUsuńObledna! Biala czekolada wygrywa u mnie z ciemna zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńCóż, jak nie śniegiem to czekoladą można sobie ubialić Święta ;)
OdpowiedzUsuńrozkosz.. czyta, niebiańska rozkosz.
OdpowiedzUsuńobłędna!
Wyobrażam sobie ten smak i zapach czekolady! Po prostu obłęd :)
OdpowiedzUsuńTo musi być pyszne;) Co prawda pewnie po filiżance takiej czekolady będę miała słodyczy dosyć na następny tydzień, ale na pewno wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńTwoja czekolada jest najpiękniejsza
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo ^ ^ !
OdpowiedzUsuńPiliśmy parę dni temu i zasłodziło nas nieziemsko, ale była pyszna.
OdpowiedzUsuń