I znowu ta sama historia. Po prostu któregoś dnia weszłam na stronę Bakerelli, zobaczyłam je i oniemiałam z zachwytu. Absolutnie powalające. Strasznie żałowałam, że nie zdążę z nimi na walentynki. Wydrukowałam, westchnęłam i wrzuciłam do szuflady "kiedyś zrobić".
Ale ostatnio doszłam do wniosku, że nie chcę czekać na kolejne walentynki ;) Że Dzień Matki, Dzień Ojca, rocznice, urodziny, imieniny, chęć zrobienia komuś niespodzianki - to wystarczające powody, żeby upiec te urocze, czerrrwone, AKSAMITNE ;) cupcake'i. Są fantastyczne. Polecam.
/Stylizacja wg Bakerelli (na jej stronie znajdziecie świetne szablony na "miłosne strzały" ;)), przepis wg Joy of Baking /
Przepis na: 12 cupcake'ów. Przygotowanie: 30 min. Pieczenie: 18-20 min.
Przyrządy kuchenne:
- blacha na muffinki,
- papilotki (lub trochę masła do wysmarowania formy),
- 2 miski,
- sitko,
- mikser,
- 2 szklanki,
- ręcznik papierowy (asekuracyjnie :)),
- gumowa rękawiczka (opcjonalnie),
- worek cukierniczy (opcjonalnie)
Składniki:
* na cupcake'i:
- 125g (trochę ponad 3/4 szkl.) mąki,
- 57g miękkiego masła,
- 150g (2/3 szkl.) cukru,
- 1 jajko,
- 120ml (1/2 szkl.) maślanki,
- 1 łyżka ciemnego kakao,
- 1 łyżka czerwonego barwnika spożywczego w płynie,
- 1/2 łyżeczki octu,
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/4 łyżeczki soli,
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (ja dałam aromat)
* na krem (cream cheese frosting II):
- 227g serka mascarpone,
- 60g (trochę ponad 1/3 szkl.) cukru pudru,
- 160ml (ok. 2/3 szkl.) zimnej śmietanki kremówki,
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (ja dałam aromat),
- 1 opakowanie śmietan-fixu (awaryjnie),
- posypki (opcjonalnie)
Wykonanie:
W mniejszej misce przesiać przez sitko mąkę, proszek do pieczenia, sól i kakao.
Piekarnik nastawić na 175C.
Blachę wyłożyć papilotkami lub wysmarować masłem.
W większej misce zmiksować masło (przez 1-2 min.), dodać cukier i miksować przez kolejne 2 min., do uzyskania puszystej masy. Dodać jajko i ekstrakt/aromat waniliowy, i zmiksować do połączenia składników.
W szklance ostrożnie i dokładnie wymieszać maślankę i barwnik.
Miksując na niskich obrotach, dodawać do masy na zmianę mąkę i maślankę, zaczynając i kończąc na mące.
Do szklanki wlać ocet, wsypać sodę oczyszczoną (będzie się pieniło ;)), szybko wymieszać i od razu wlać do masy. (Użycie tej mieszanki sprawi, że babeczki jeszcze ładniej urosną a ich czerwony kolor będzie pięknie podkreślony).
Sprawnie przełożyć masę do papilotek (jeśli nakładacie łyżką, lepiej założyć gumową rękawiczkę :)).
Wstawić do piekarnika i piec 18-20 min, do tzw. suchego patyczka.
Ostudzić zupełnie.
W międzyczasie przygotować krem.
W misce zmiksować przez chwilę serek mascarpone, dodać przesiany przez sitko cukier puder i ekstrakt/aromat waniliowy i miksować do uzyskania gładkiej masy. Stopniowo dodawać zimną śmietankę kremówkę i zmiksować wszystko na sztywną masę.
Gdyby się okazało, że masa jest mimo wszystko płynna, dodać śmietan-fix i zmiksować - to powinno uratować sytuację :)
Przełożyć krem do rękawa cukierniczego i ozdobić babeczki (lub, za pomocą noża, pięknie je wysmarować). Posypać posypką.
"Hmm...! Najlepsze cupcake'i jakie ostatnio zrobiłaś!" - mąż rekomenduje ;)
Właśnie takiego przepisu na krem szukałam:)
OdpowiedzUsuńsuper! :) szukajcie a znajdziecie ;) pozdrawiam!
Usuń