Hi-hat cupcakes - czyli kapkejki z wysokimi stożkami z piankowego kremu pokrytymi polewą czekoladową. Jeden z tych wypieków, na których widok oczy wyszły mi z orbit, ręka nie wiadomo kiedy wpisała na listę "Must Bake"... i który zakwalifikował się do kategorii "Za słodki. Zaaa słooodkiii. Wymyślić wersję light". Dużo frajdy i emocji w przygotowywaniu ("ok... czyli mam teraz zanurzyć cały ten stożek w czekoladzie. I on nie spadnie z kapkejka. Nie wyląduje w kubku z czekoladą i nie będzie w nim radośnie dryfował. Muszę w to mocno wierzyć... O! Udało się! Niesamowite. No to jeszcze raz :)"). Ale zadbajcie uprzednio o degustatorów, bo ja po jednym miałam dość.
Przepis od Marthy Stewart. Trochę zmieniony: za radą Dorotus76 dałam mniej cukru do babeczek i więcej czekolady do polewy. Tak, zostało jej trochę, ale wygodniej było ozdabiać kapkejki; a resztą można polać inne ciasto lub owoce (o tym w następnym poście ;)).
Przepis na: 12-13 babeczek. Przygotowanie: ok. 1 h 20 min + studzenie. Pieczenie: 20 min. Chłodzenie w lodówce: min. 2 h 20 min.
Przybory kuchenne:
- blacha do muffinek,
- papilotki lub trochę masła do wysmarowania blachy,
- 2 miski,
- szklana lub metalowa miska (na krem),
- mikser,
- worek cukierniczy,
- okrągła tylka,
- 2 rondle,
- kubek
Składniki:
* na kapkejki:
- 85g gorzkiej czekolady,
- 1/2 szkl. kwaśnej śmietany,
- 2 jajka,
- 110g miękkiego masła,
- 130g (niepełna szklanka) mąki,
- 3/4 szkl. cukru,
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
- 1/4 łyżeczki soli,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
- 1/2 szkl. wody
*na piankowy krem:
- 1 3/4 szkl. drobnego cukru,
- 3 białka,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
- barwnik spożywczy w proszku lub żelu (opcjonalnie)
*na polewę:
- 480g gorzkiej czekolady,
- 4 łyżki oleju roślinnego
Wykonanie:
1) Przygotowujemy kapkejki: zagotować wodę w czajniku i wlać do większego rondla; wstawić na średni ogień.
2) Czekoladę posiekać, wrzucić do mniejszego rondla i rozpuścić w kąpieli wodnej (trzymając mniejszy rondel nad większym z lekko gotującą się wodą). Odstawić.
3) Blachę wyłożyć papilotkami lub wysmarować masłem.
4) Piekarnik nastawić na 180C.
5) W mniejszej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, sodę i sól.
6) W większej misce zmiksować masło i cukier na puszystą masę.
7) Wlać rozpuszczoną czekoladę i zmiksować.
8) Dodawać po jednym jajku, miksując po każdym.
9) Dodać ekstrakt i zmiksować aż masa stanie się jaśniejsza (ok. 1 min.).
10) Dodać śmietanę i zmiksować.
11) Zmniejszyć obroty miksera i dodać połowę mieszanki mąki.
12) Wlać wodę, ostrożnie zmiksować i dodać resztę mąki. Zmiksować tylko do połączenia składników.
13) Formę wypełnić masą, tak by sięgała 3 mm poniżej krawędzi papilotek.
14) Piec ok. 20 min. to tzw. suchego patyczka.
15) Odstawić do wystygnięcia.
16) W międzyczasie przygotować piankowy krem: wodę w rondlu znów doprowadzić do wrzenia.
17) W szklanej (lub metalowej) misce zmiksować białka z cukrem, aż się lekko zapienią (ok. 1 min.).
18) Miskę położyć na rondel z gotującą się wodą i miksować przez 12 min (można sprawdzić za pomocą termometru cukierniczego - masa powinna osiągnąć temperaturę ok. 70C).
Masa zacznie gęstnieć i przypominać piankę z ciepłych lodów :)
19) Po tym czasie zdjąć miskę z rondla, dodać ekstrakt waniliowy i jeszcze miksować 2 min.
Ewentualnie dodać jeszcze barwnik i zmiksować.
20) Krem przełożyć do worka cukierniczego i wyciskać (mniej lub bardziej) wysokie stożki na ostudzonych kapkejkach zostawiając 3 mm wolnego miejsca od brzegów babeczek.
21) Babeczki z kremem włożyć do lodówki na czas przygotowania polewy (lub dłużej, np. na całą noc).
22) Przygotowujemy polewę: zagotować wodę w większym rondlu.
23) Czekoladę posiekać, wrzucić do mniejszego rondla, dodać olej i cały czas mieszając, rozpuścić w kąpieli wodnej.
24) Przelać do kubka i odstawić na 15 min.
25) Po tym czasie wyciągnąć kapkejki z lodówki; trzymając za spody, zdecydowanym ruchem zanurzać stożki w kubku z polewą, wyciągać, zaczekać, aby spłynął nadmiar polewy i odstawić na kratkę lub talerz.
26) Odstawić do wystygnięcia w temperaturze pokojowej na 15 min., potem włożyć do lodówki na 2 godziny.
A w międzyczasie udać się na zasłużony odpoczynek ;)
W wersji na Baby Shower dla chłopca - niebieska pianka :) |
Cudne! Cudne! cudne! Zwłaszcza ten czeko myk na końcu :D
OdpowiedzUsuń:) wyglądają niesamowicie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują, idealny pomysł na deser na przyjęcie :) Z pewnością zrobi wrażenie na gościach :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne:) Trochę jak ciepłe lody;)
OdpowiedzUsuńCudownie wyglądają,mniam.
OdpowiedzUsuńo rany jakie boskie!:)
OdpowiedzUsuńSuper, tak precyzyjnie opisane, wyglądają rewelacyjnie, po zdjeciach widać, że pewnie znikają w szybkim tempie :)
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńCzaję się na te cud od dawna, ale troszkę mnie przerażają... Muszę zacząć wierzyć w siebie (i w cupcakes) ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :) Wiara w siebie na pierwszym miejscu :) na drugim wiara w swój piekarnik ;) Z takim wyposażeniem wszystko się uda ;)
UsuńUrocze :) Aż mam ochotę zjeść 1, 2...no może 10 :)
OdpowiedzUsuń:D :D ;)
Usuńmoże zrobię je na roczek synka!
OdpowiedzUsuń