Pomyślałam sobie, że góra chałwy, która pięknie zdobi moja kuchnię, idealnie się nada na etiudę sernikową ;) On nom nom...
Zauważyłam, że coraz częściej w przepisach na serniki dodaje się mascarpone - teraz wiem dlaczego ;) Zupełnie inna jakość. Zupełnie inna tekstura. Bardziej musowa, rzekłabym. Wpadłam na pomysł, żeby zrobić 2 warstwy sernika - jedną "klasyczną", a drugą chałwową. Ot, kaprys. Dla efektu wizualnego. Po to, żeby chałwowe niebo sobie racjonalnie dawkować. Wyszedł pyszny. Polecam! :)
Przepis na: ok. 14 kawałków. Przygotowanie: 40 min. Pieczenie: łącznie 50 min. Chłodzenie: 30 min + noc w lodówce.
Przybory kuchenne:
- tortownica o średnicy 22cm,
- blacha lub naczynie żaroodporne większe od tortownicy,
- blender/malakser,
- rondel/mikrofalówka,
- mikser,
- 2 miski,
- papier do pieczenia,
- folia aluminiowa
Składniki:
* na spód:
- 140g pełnoziarnistych herbatników,
- 70g masła + trochę do wysmarowania formy,
* na masę sernikową:
- 180g chałwy,
- 500g twarogu zmielonego przynajmniej dwukrotnie,
- 250g mascarpone,
- 220g (1 szkl.) drobnego cukru,
- 50ml (1/4 szkl.) gęstej kwaśnej śmietany,
- 3 jajka,
- 1 żółtko,
- 3 łyżki mąki,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
*na polewę:
- 220ml gęstej kwaśnej śmietany,
- 2 łyżki cukru pudru,
- 210g chałwy (do dekoracji - opcjonalnie)
Wykonanie:
1) Masło rozpuścić (w rondlu/mikrofalówce) i ostudzić.
2) Spód tortownicy wyściełać papierem do pieczenia, boki wysmarować masłem.
3) Herbatniki pokruszyć w blenderze/malakserze, dodać rozpuszczone masło i razem zmiksować.
4) Wyłożyć mieszanką dno tortownicy.
5) Wstawić do lodówki na 30 min. (W tym czasie można zmielić twaróg)
6) W mniejszej misce umieścić chałwę (180g) i potraktować blenderem (lub umieścić ją w malakserze, zmielić i przełożyć do miski).
7) Piekarnik nastawić na 180C.
8) W większej misce zmiksować wszystkie składniki na masę sernikową, poza chałwą, tylko do ich połączenia.
9) Połowę masy przelać do miski z chałwą i zmiksować.
10) Wylać do tortownicy masę chałwową i wyrównać.
11) Sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej. Można to zrobić na 2 sposoby: albo umieszczamy tortownicę bezpośrednio w naczyniu żaroodpornym wypełnionym wrzątkiem do połowy wysokości sernika, albo owo naczynie umieszczamy pod tortownicą (np. na dodatkowej kratce). W związku z powyższym należy owinąć tortownicę podwójną warstwą folii aluminiowej.
12) Wstawić sernik i naczynie do piekarnika na 10 min.
11) Wyciągnąć tortownicę, ostrożnie, powoli i równomiernie wylać na wierzch masę sernikową 'klasyczną', wyrównać i wstawić do piekarnika na kolejne 10 min.
12) Po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 110C i piec jeszcze 30 min, aż wierzch sernika będzie ścięty (wystarczy sprawdzić delikatnie patyczkiem na środku tortownicy).
13) Wyjąć i ostudzić.
14) Przed włożeniem do lodówki zrobić polewę: zmiksować w misce śmietanę i cukier puder, i polać sernik.
15) Można też pokroić drobno pozostałą chałwę (210g), ułożyć na wierzchu i wstawić sernik do lodówki na noc.
Smacznego :) :)
Świetnie wygląda!!!! Zjadłabym z chęcią taki kawałeczek :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny sernik :) Świetne połączenie smaków.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tymi dwiema warstwami! Bardzo lubię połączenie sernika i chałwy, a Twoja wersja jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńTen sernik wygląda po prostu wspaniale!
OdpowiedzUsuńKocham chałwę:D
OdpowiedzUsuńBosko!
OdpowiedzUsuńA ja go jadlam, dokladnie ten ze zdjęcia :D !!!! Mega ^^
OdpowiedzUsuńZ chałwą w składzie zjem wszystko :) Genialny pomysł z tymi warstwami!
OdpowiedzUsuńależ on musi być pyszny :)
OdpowiedzUsuńczy ja śnię? ten sernik to spełnienie moich marzeń :)
OdpowiedzUsuńwow, ale fajnie ;)
UsuńRobiłam kiedyś chałwowy i był barrrdzo słodki, jednak do gorzkawej kawy, kawałeczek mały, nie odmówię, nie odmówię :P
OdpowiedzUsuńobłędny ;d
OdpowiedzUsuńŁał, słów zachwytu mi brakuje. Musiał smakować bosko!
OdpowiedzUsuńjejku ale piękny i z dodatkiem chałwy musi byc przepyszny :)
OdpowiedzUsuńahh! dla mojego taty-absolutnego wielbiciela chalwy-totalny hit! byl zachwycony ciastem-prezentem! palce lizac! ;-))
OdpowiedzUsuńfantastycznie! :D pozdrawiam! Tatę również ;)
Usuńmam pytanie - czy można zrobić go inaczej niż w kąpieli wodnej?
OdpowiedzUsuńbo próbowałam go piec normalnie i niestety wyszło słabo :P tzn, warstwy owszem, ale środek troszkę się nie dopiekł, a brzegi u góry już zaczęły być brązowawe. no i użyłam tortownicy 24cm, bo mniejszej już nie mam ;)
masz może jakieś rady? :)
Hej! Myślę, że tortownica o 2 cm większa nie jest tu winowajczynią ;) sernik powinien był wyjść po prostu nieco niższy. W przypadku brązowych brzegów następnym razem proponowałabym wyłączyć górną grzałkę albo przykryć wierzch folią aluminiową. Albo dodatkowo zmniejszyć temperaturę i przytrzymać nieco dłużej w piekarniku? Ale jeżeli chcesz całkowicie wyeliminować kąpiel wodną, to może spróbujesz zastąpić mascarpone twarogiem dwukrotnie zmielonym? Wtedy sernik powinien bardziej przypominać te tradycyjne polskie - a one zawsze były pieczone bez dodatkowych "wspomagaczy" ;) Proponuję też zajrzeć do wyśmienitego artykułu Dorotus76 nt. sernika idealnego - może tam coś dodatkowo znajdziesz? http://www.mojewypieki.com/post/jak-upiec----perfekcyjny-sernik Powodzenia! :)
UsuńDzięki za odpowiedź ;) będę jeszcze próbowała z tym sernikiem i babeczkami chałwowymi z Twojego bloga ;)
UsuńMuszę powiedzieć, że uwielbiam Twojego bloga i na pewno będę częściej coś z niego piekła :D
dziękuję :) bardzo mi miło! :)
Usuń