Apple pie {UK}

Czy przyzwyczailiście się i używacie słowa "paj"? "Paj jabłkowy"? "Paj malinowy"? Ja chyba jeszcze jestem trochę retro ;), bo korciło mnie strasznie, żeby napisać po prostu "placek". Albo "ciasto (kruche)". Ale ten angielski deser nie wygląda jak ciasto kruche ani jak placek z jabłkami. To po prostu apple pie. Paj. Cóż, trzeba będzie poćwiczyć ;)

W każdym razie ;) oto tradycyjny angielski apple pie vel. paj jabłkowy - dla wielbicieli (nie tylko) jesiennych klimatów. Aromaty pieczonych jabłek i cynamonu, w połączeniu z ciepłem bijącym z piekarnika może oznaczać tylko jedno - że niedługo po upieczeniu, po paju zostaną tylko okruszki w naczyniu. 

À propos, skoro o naczyniu już mowa, paj można przygotować w ceramicznym naczyniu żaroodpornym, ewentualnie tortownicy, a jeśli ktoś jest zagorzałym fanem tego wypieku tudzież gadżetów kuchennych (ups! wydało się ;)) polecam pie dish (surprise, surprise), który ma nieco mniejszą średnicę podstawy + specjalny brzeg na rant (ja swoje cudeńko znalazłam na Allegro).

Przepis pochodzi z BBC Good Food; polecam wcześniej obejrzeć filmik instruktażowy na Joy of Baking ;)

Przepis na: ok. 6 porcji. Przygotowanie: 48 min. + 45 min. chłodzenie ciasta. Pieczenie: 40-45 min.

Przyrządy kuchenne:

- okrągłe ceramiczne naczynie żaroodporne/tortownica/pie dish o średnicy 20-22 cm,

- 2 miski,

- mikser,

- wałek,

- drewniana łyżka,

- pędzelek kuchenny,

- miseczka na białko jajka,

- folia spożywcza

Składniki:

- 1kg kwaśnych jabłek (ja użyłam Szarej Renety),

- 2/3szkl. + 1/4 szkl. (łącznie 190g) brązowego cukru,

- 225g masła (temp. pokojowa),

- 2 jaja,

- 2 1/2 szkl. (350g) mąki,

- 3 łyżki mąki ziemniaczanej,

- 1/2 łyżeczki cynamonu (dałam więcej ;)),

- 1/2 - 1 łyżka białego cukru do posypania (opcjonalnie),

- bita śmietana do podania (opcjonalnie)

Wykonanie:

1) Jabłka umyć, obrać, usunąć z nich gniazda i pokroić w półplasterki o grubości 1/2 cm.

2) Włożyć je do miski, żeby puściły soki i odstawić na czas robienia ciasta (drugi sposób: kawałki jabłek ułożyć na ręczniku papierowym i przykryć również ręcznikiem papierowym, żeby wchłonął soki).

3) W misce zmiksować masło i 1/4 szkl. brązowego cukru, do dokładnego połączenia składników.

4) Wbić jedno jajko oraz żółtko z drugiego (białko się przyda na potem) i miksować przez minutę (masa będzie przypominała jajecznicę ;)).

5) Wsypywać stopniowo mąkę - w trzech porcjach - i mieszać łyżką.

6) Pod koniec zebrać całe ciasto i (już rękoma) zagnieść je, i uformować w kulę. Owinąć w folię spożywczą i wstawić do lodówki na 45 min.

7) Jabłka odsączyć z soków (wrzucić do miski, jeśli leżakowały na ręczniku papierowym ;)), posypać pozostałym brązowym cukrem (2/3 szkl.), mąką ziemniaczaną oraz cynamonem i wymieszać (można rękoma).

8) Stolnicę posypać garścią mąki, wyjąć ciasto, odkroić 1/3 kuli, zawinąć ją w folię i włożyć z powrotem do lodówki.

9) Pozostałe 2/3 ciasta rozwałkować na grubość ok. 1/2 cm i ułożyć w formie, by pokrywało dno, boki i brzegi naczynia. Nadmiar ciasta odciąć nożem. Ułożyć do środka nadzienie (ma tworzyć górkę).

10) Piekarnik nastawić na 190C.

11) 1/3 ciasta wyciągnąć z lodówki i rozwałkować na kształt koła o średnicy ok. 28 cm, tak, by można było pokryć ciasto i skleić brzegi dwóch warstw.

12) Pomazać ranty od wewnątrz odrobiną wody (za pomocą pędzelka) i lekko je przycisnąć.

13) Na czubku ciasta zrobić 5-6 małych nacięć nożem - żeby w czasie pieczenia para miała którędy uciekać.

14) Białko rozmącić widelcem.

15) Z pozostałych skrawków ciasta (mnie trochę zostało) można wykrawać różne wzory (np.jabłka, liście), które następnie trzeba przykleić do wierzchu ciasta, smarując je rozmąconym białkiem.

16) Cały wierzch ciasta również posmarować białkiem oraz posypać cukrem.

17) Piec 40-45 min, aż wierzch paja ładnie się zezłoci. Wyciągnąć, wystudzić i kroić :)

Można podawać z bitą śmietaną ^ ^

Smacznego!