wtorek, 28 stycznia 2014

Tort krówkowy



Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam krówki.
Ergo, zobaczywszy tort, zapragnęłam go przyrządzić. 
Bardzo prosty w wykonaniu. Jak przystało na Nigellę. I pyszny w smaku, jak przystało na karmel ;) Polecam!

Przepis z książki Jak być domową boginią Nigelli Lawson.

Przepis na: 8-10 porcji. Przygotowanie: 1 h 27 in. + czas studzenia i chłodzenia ciasta. Pieczenie: ok. 25min.

Przyrządy kuchenne:
- 2 tortownice o średnicy 20-21 cm,
- rondel,
- 2 miski,
- mikser

Składniki:
*na blaty ciasta:
- 125g jasnego cukru muscovado,
- 100g drobnego cukru trzcinowego (lub zwykłego),
- 2-4 łyżki śmietanki kremówki,
- 225g miękkiego masła + trochę do wysmarowania form,
- 4 jajka (temp. pokojowa),
- 225g (1 1/2 szkl.) mąki,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- dwie garści kaszy manny do wysypania form

*na krem:
- 300g (1 1/2 szkl.) drobnego cukru,
- 400-500g mascarpone,
- 250ml śmietanki kremówki,
- 125 ml (ok. 1/2 szkl.) zimnej wody

Wykonanie:
1) Najpierw robimy karmel ;> (coś pięknego!) : do rondla wsypać cukier (z porcji na krem - 300g), zalać wodą, wstawić na średni ogień, podgrzewać, aż się całkiem rozpuści.
2) Zwiększyć ogień i gotować, aż mieszanina zrobi się ciemnozłota (potrwa to 10-15 min., więc cierpliwości ;) pod koniec - lepiej mieć oko na to co się dzieje w rondlu. Uwaga - będzie czuć spalony cukier - surprise, surprise ;)).
3) Zdjąć rondel z ognia i powoli dolewać kremówkę - cały czas mieszająć trzepaczką. Prawdopodobnie porobią się grudki, ale bez obaw, wszystko się ładnie rozpuści.
4) Odstawić do wystygnięcia, a potem włożyć do lodówki - do stężenia.
5) W międzyczasie piekarnik nastawić na 190C, tortownice wysmarować masłem i wysypać kaszą manną.
6) W mniejszej misce przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia. Odstawić.
7) W większej misce zmiksować masło z cukrami na puszystą masę.
8) Dodawać po kolei jajka oraz kremówkę i miksować.
9) Na koniec partiami dodawać mąkę i zmiksować do połączenia składników. Ciasto ma być stosunkowo rzadkie, ale bynajmniej nie płynne - gdyby było za gęste, można je rozrzedzić dając więcej kremówki (ja dałam łącznie 5 łyżek).
10) Masę rozdzielić między dwie tortownice i piec ok. 25 min., do suchego patyczka. Blaty studzić 10 min. w foremkach, a następnie przełożyć na kratkę, do całkowitego wystudzenia.
11) W międzyczasie umyć dużą miskę :) i zająć się robieniem kremu: zmiksować na gładką, puszystą masę mascarpone i kremówkę.
12) Dodać pełną szklankę (250ml) schłodzonego karmelu (resztę zostawić do polania tortu) i zmiksować. Wstawić do lodówki na czas studzenia blatów.
13) Układamy tort: na talerzu/paterze położyć jeden blat, posmarować połową kremu, położyć drugi blat, posmarowac resztą kremu. Polać pozostałym karmelem.
Blaty można (przed położeniem kremu, rzecz jasna) nasączyć ulubionym ponczem.
Smacznego! :)





piątek, 24 stycznia 2014

Roszpunkowe urodziny, druga rocznica blogowania i giveaway!



Nic nie musiscie mówić. Absolutnie.
To co się tutaj działo przez ostatni miesiąc jest bezsprzecznie karygodne.
A co się działo - każdy widzi.
.
.
.
.
.
.
.
NIC.
.
.
.
.
.
.
.
Ale już. Już wracam do świata żywych. Blog wraca. Po przepastnej przerwie. Skruszony i zawstydzony swoim zniknięciem, ale jednocześnie tajemniczo uśmiechający się do czytelników. Bo przychodzi nowe. Podwójnie. Jak zabawa w "ence pence, w której ręce?".

Otwieram pierwszą - a tu dieta.
Przerażenie.
Nieunikniona. Nie z powodu nadwagi (której, Bogu dzięki, nie mam ;)). Dla zdrowia.
W kuchni, na tablicy korkowej wisi kartka A4, cała zapisana nazwami produktów, które muszę odstawić na kilka miesięcy. Patrzę na nią i rozpaczam.
Ale uwielbiam piec! Są sąsiedzi, rodzina - degustatorzy. Liczę na ich szczere recenzje.
Ale co ze mną? Moje wszystko woła o słodkie! I będzie. Podobno Polacy są specami w kombinowaniu. Zatem będę kombinowała. Jak bez mąki pszennej, jaj kurzych, nabiału i orzechów upiec coś pysznego. Spodziewajcie się (też) zdrowszych przepisów na blogu. Soon.

A w drugiej ręce - współpraca.
Patrząc na nas z boku, wydawać by się mogło, że to naturalne i oczywiste połączenie.
Wcale.
Ale może obie dojrzałyśmy do tego. Wydoroślałymy. I w miejsce wzajemnego dogryzania sobie pojawił się szacunek dla naszych talentów.
Będą projekty. Takie dla nas. Collaboration. Stoły deserowe oraz dekoracje i gadżety urodzinowe. Efekt współpracy MrsCake i jej siostry - MrsCrafty.
Pierwszy, pilotażowy, poniżej.

*Tangled-themed party* *Roszpunkowe/Zaplątane urodziny*

Zaplątany stół deserowy: kapkejki, ciasteczka, cake pops, oranżada, TORT - z kremem kokosowym, nawiązujący kolorystycznie do lampionów puszczanych na cześć królewny. Do tego czekoladki i pianki marshmallows. Chorągiewki z herbem królestwa i napis Happy Birthday niby żywcem ściągnięty ze straganu w Roszpunkowym miasteczku.

Kapkejki z nutellą (w środku) i kremem z mascarpone i śmietanki (na wierzchu). Obsypane kwiatkami.

Pascalowe kruche ciasteczka.

Oranżada fioletowa jak sukienka królewny.

Słodko-słone cake popsy - ze słonym masłem orzechowym, polane pokolorowaną i obsypaną lukrowymi kwiatkami białą czekoladą.


Jest i królewna ;) siostrzenica jest za mała na farbowanie włosów na złocisty blond - uznajmy, że Roszpunce odrosły jej naturalne brązowe ;)

No i sukienka. Jak na królewnę przystało.

Kwiaty w warkoczu - jak u Roszpunki, po "metamorfozie" fryzjerskiej w wykonaniu dziewczynek z miasteczka.



Uwielbiam to zdjęcie.


Dla gości - doczepiane blond warkocze.


Ciężka praca i niesamowita frajda.
Następne projekty wkrótce.

I trzecia sprawa.
To już dwa lata blogowania. 
Tradycyjnie, podziękowania. Tym, którzy tu zaglądają, zachwycają się (aż się zawstydzam i nie wiem co powiedzieć) i zachęcają mnie do dalszego pieczenia.

Czas na giveaway.
Mam dla Was dwa upominki. Jako że nastąpią projekty urodzinowe - nagrody do wygrania w tej właśnie konwencji. Zestaw do kapkejków firmy Mason Cash: papilotki i ozdoby

- dla dziewczynki - księżniczki i motyle:

foto: lakeland.co.uk


- i dla chłopczyka - piraci i statki:

foto: lakeland.co.uk

Maszyna losująca wybierze po jednej osobie na nagrodę. 

Zasady uczestnictwa w giveawayu:

1) Zostaw komentarz (do tego posta), który będzie zawierał odpowiedź na pytanie: 
Jakie jest/było Twoje wymarzone przyjęcie urodzinowe? :) 
2) W komentarzu umieść również jakieś namiary na siebie (np. adres mailowy), dzięki którym będę się mogła z Tobą skontaktować w razie wygranej.
3) Napisz też który prezent - zestaw dla dziewczynki czy dla chłopca - chciał(a)byś dostać :) Zwycięzców będzie dwóch ;)
4) Komentować można do niedzieli 2 lutego do godz. 23:59:59. Komentarze wystawione po tym czasie nie będą brane pod uwagę w losowaniu.
5) Zwycięzców wybierze maszyna losująca. Zostaną powiadomieni o wygranej mailem ode mnie.
6) Konkurs jest otwarty dla każdego, kto poda ważny namiar na siebie/adres mailowy. Nie jest wymagane lajkowanie SC na FB ani bycie moim wiernym fanem ;)
7) Tylko komentarze spełniające wymagania opisane w punktach 1-4 będą brać udział w losowaniu.

Enjoy.

I trzymajcie kciuki. Za dietę, za projekty, za bloga.

xoxo
MrsCake


Autorką zdjęć w tym poście jest Yyy Beatrycze? :P 
(Tak, to pseudonim artystyczny. Chociaż nie wiem na jak długo ;))

AdSense

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...