czwartek, 12 lipca 2012

Grasshopper Pie - Ciasto à la Konik Polny


MrsCake szła sobie spokojnym krokiem po Lidlu, a to marszcząc  z koncentracji czoło, wpatrując się w kartkę z listą zakupów, a to odlatując myślami gdzieś w stronę niemiłosiernie wolno nadchodzącego weekendu...gdy nagle  z tego zamyślenia wyrwał ją (gwałtownie i brutalnie) widok nowej półki w sklepie: z sezonowymi trunkami. Nowe wina, gotowe drinki, nalewki i likiery: jagodowy, kokosowy, wiśniowy...i MIĘTOWY.
Czas się zatrzymał. Świat stanął w miejscu, a MrsCake wpatrywała się jak cielę w malowane wrota w wymarzony likier miętowy. A jej mózg krzyczał tylko dwa słowa: grasshopper pie. Szybko wróciła do rzeczywistości, odszukała męża, włączyła tryb "Honey, please" i po chwili butelka jechała już sobie nader wygodnie w wózku, między brokułami a żółtym serem. Gdyby MrsCake miała ogon, to, stojąc przy kasie, merdałaby nim na lewo i prawo.
* * *
A teraz kilka konkretów odnośnie przepisu ;)
Wypiek (a w zasadzie deser? ;)) jest aluzją do zielonego drinku, składającego się właśnie z likieru miętowego, Crème de cacao i śmietanki.
Przepis jest Nigelli, a ciasto jest absolutnie przepyszne. Znika w mgnieniu oka.
Zaskakująco ciężko mi było znaleźć czekoladowe markizy z nadzieniem czekoladowym. W końcu wzięłam orzechowe i też były super.
Zanim zabrałam się za robienie ciasta, przeczytałam post dorotus76 i obejrzałam filmik Robyn (przeuroczy!).
Gdyby ktoś odczuwał nieodpartą chęć zrobienia Grasshopper Pie, ale nie może znaleźć likieru miętowego albo nie chce kupować całej butelki + mieszka w pobliżu ;) zapraszam do mnie z pojemniczkiem - podzielę się trunkiem ;)

Przepis na: 1 tortownicę ciasta (ok.12 kawałków). Przygotowanie: 41 min. (w tym studzenie masy). Chłodzenie: min. 4 h, a najlepiej cała noc.

Przyrządy kuchenne:
- tortownica lub forma na tartę z wyjmowanym dnem o średnicy 25-26cm,
- malakser lub blender,
- rondel,
- 2 miski,
- mikser

Skadniki:
* na spód:
- 250-300g markiz czekoladowych z nadzieniem czekoladowym (+ 1 ciastko do dekoracji),
- 50g gorzkiej czekolady,
- 50g miękkiego masła,
- trochę masła do wysmarowania formy

* na masę:
- 150g białych pianek marshmallow,
- 125ml (trochę wiecej niż pół szkl.) pełnego mleka,
- 60ml likieru miętowego,
- 60ml likieru crème de cacao blanc (ja pominęłam),
- 375ml (1 3/4 szkl.) schłodzonej śmietanki kremowki

Wykonanie:
1) Czekoladę posiekać.
2) Ciastka pokruszyć na mniejsze kawałki i razem z czekoladą i masłem zmiksować w malakserze/blenderze na mokry piasek.
3) Formę wysmarowac masłem i wyłożyć ciastkową masą - dno i brzegi (na wysokość ok. 3 cm).
4) Wstawić do lodówki.


5) Pianki marshmallows pokroić nożem lub przeciąż nożyczkami na pół (szybciej się rozpłyną), włożyć do rondla i zalać mlekiem. Podgrzewać, mieszając, aż do ich rozpuszczenia. Nie dopuścić do wrzenia.
6) Piankowe mleczko przelać do mniejszej miski, dodać likier(y), wymieszać i wystudzić.
7) W wiekszej misce ubić na sztywno kremówkę.
8) Dodać do niej schłodzone mleczko i delikatnie wymieszać łyżką lub trzepaczką.
9) Wyłożyć na schłodzony spód ciasta, wyrównać i wstawić do lodówki na min. 4 h.
10) Stężałe ciasto posypać pokruszonym ciastkiem i/lub startą czekoladą.


Ciasto tylko dla dorosłych, rzecz jasna ;)


Post bierze udział w akcji:

7 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy przepis;) Likier miętowy mam, o resztę składników muszę zadbać;) przepis zapisany! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. to jest przepyszne, sama robiłam kilka razy :)
    ja nie dodaje alkoholu,a robie z syropem miętowym, kroplami herbapolu i barwnikiem zielonym .
    ppzdrwiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Brawo! :D Świetna propozycja dla dzieci i kierowców :D

      Usuń
  3. śliczny kolor - mięta idealna :D

    OdpowiedzUsuń
  4. niesamowity! i ta nazwa, jest ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rewelacja! Prezentuje się znakomicie, a smak musi być nieziemski ;)

    OdpowiedzUsuń

AdSense

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...