Nie mogło ich zabraknąć na blogu. Inaczej sernik czułby się samotny ;)
Pyszne i proste w wykonaniu kapkejki chałwowe. Z chałwą w cieście i chałwą w kremie. Niebo. Polecam!
Przepis na: 12 kapkejków. Przygotowanie: 20 min. Pieczenie: 16-17 min.
Przyrządy kuchenne:
- blacha na muffinki,
- papilotki lub trochę masła do wysmarowania formy,
- 2 miski,
- miseczka (na mleko),
- mikser,
- worek cukierniczy z tylką
Składniki:
*na kapkejki:
- 60g chałwy,
- 60 ml (1/4 szkl.) mleka,
- 110g miękkiego masła,
- 130g (2/3 szkl.) cukru,
- 3 jajka,
- 160g mąki,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
- szczypta soli
*na krem:
- 500g mascarpone,
- 180g chałwy
Wykonanie:
1) Robimy babeczki: Blachę wyłożyć papilotkami lub wysmarować masłem.
2) Piekarnik nastawić na 180C.
3) W większej misce zmiksować masło i cukier na puszystą masę (ok. 2-3 min.)
4) Dodawać po jednym jajku, miksując do uzyskania jednolitej masy.
5) Dodać ekstrakt waniliowy i wymieszać.
6) W drugiej misce wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól.
7) W miseczce rozgnieść widelcem chałwę i wymieszać z mlekiem.
8) Miksując na niskich obrotach, dodawać do masy na przemian mąkę i mleko, zaczynając od wymieszanej mąki i kończąc na niej. Mieszać krótko - tylko do połączenia składników.
9) Wypełnić papilotki otrzymaną masą, mniej więcej do 2/3 wysokości.
10) Piec przez 16-17 min., do tzw. suchego patyczka. Wystudzić całkowicie.
11) W międzyczasie przygotować krem: w misce rozgnieść widelcem chałwę, dodać mascarpone i zmiksować.
12) Napełnić worek cukierniczy otrzymanym kremem i ozdabiać wystudzone babeczki.
Smacznego!
Wręcz siódme niebo :D
OdpowiedzUsuńPodwojnie chalwowe! Jako wielbicielka chalwy musze sprobowac ;)
OdpowiedzUsuńMmmm... Właśnie takiego przepisu szukałam! Jeszcze dodałabym jakieś kwaśne nadzienie np dżem porzeczkowy :-)
OdpowiedzUsuńo! :)
Usuńwspaniale wyglądają!
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie krem,pysznosci.
OdpowiedzUsuńAle urocze te babeczki! O smaku nie wspomnę, bo wiadomo, że jest niebiański :))
OdpowiedzUsuńidealne babeczki:) wyglądają lepiej niż z cukierni:D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i na pewno smakują pysznie!
OdpowiedzUsuńZ wiosennymi pozdrowieniami,
Agata
Świetne, szkoda,że obecnie niestety nie mam dostępu do chałwy:(
OdpowiedzUsuńChapnęłabym te kapkejki razem z sernikiem za jednym posiedzeniem, hahah ;) KOCHAM chałwę!
OdpowiedzUsuńCoś mnie ta chałwa kusi dzisiaj ze wszystkich stron. To chyba jakiś znak ;) Twoje babeczki wyglądają wspaniale :)
OdpowiedzUsuńJa wlasnie dzieki sernikowi pokochalam chalwe..
OdpowiedzUsuńAle dzieki tym cupcakeom moja milosc bije do niej ze 2 razy mocniej hahaha :D
Cudne! <3