Stawia na nogi lepiej niż kawa ;) Już pierwszy kęs tej słodko-orzeźwiającej tarty obudzi Was z poświątecznego odrętwienia. Gwarantuję. Między lekką bitą śmietaną a kruchym, herbatnikowym spodem chowa się nadzienie z supersłodkiego mleka skondensowanego i kwaskowej limonki. Połączenie warte wypróbowania ;) Polecam!
Przepis z Joy of Baking.
Przepis na: 10-12 kawałków. Przygotowanie: 43 min. Pieczenie: łącznie 20-25 min. Chłodzenie: min. 4 h (najlepiej cała noc).
Przyrządy kuchenne:
- forma do tarty o średnicy 23-24 cm,
- blender lub malakser,
- rondel lub mikrofalówka (do rozpuszczenia masła),
- miska,
- mikser,
- tarka o drobnych oczkach,
- wyciskarka do cytrusów,
- sitko,
- worek cukierniczy
Składniki:
*na spód:
- 125g pełnoziarnistych herbatników,
- 30g (2 łyżki) cukru,
- 80-85g masła + trochę do wysmarowania formy
*na nadzienie:
- 3,5 limonki (będzie potrzebne pół szkl. soku i skórka),
- ok. 390g mleka skondensowanego w puszce,
- 3 żółtka (w temp. pokojowej),
- 2 łyżeczki skórki startej z limonki
*na wierzch:
- 200g śmietanki kremówki,
- 2 łyżki cukru pudru
Wykonanie:
1) Masło rozpuścić i ostudzić.
2) Piekarnik nastawić na 180C.
3) Formę do tarty wysmarować masłem.
4) W międzyczasie herbatniki drobno zmielić w blenderze lub malakserze.
5) Dodać ostudzone masło i cukier, i razem zmiksować.
6) Mieszanką wyłożyć dno i boki formy na tartę, dociskając dłonią lub wypukłą stroną łyżki.
7) Włożyć do piekarnika i piec 10 min, aż się ładnie zarumieni. Odstawić do wystygnięcia.
8) W międzyczasie limonki umyć, zetrzeć skórkę z mniej więcej jednej połówki (tak, żeby były 2 łyżeczki startej skórki) i wycisnąć z nich sok (1/2 szkl.).
9) W misce zmiksować żółtka na jasną masę (2-3 min.).
10) Stopniowo dodawać mleko skondensowane i zmiksować do puszystości (3-5 min).
11) Dodać sok i skórkę z limonki i zmiksować.
12) Wylać masę na herbatnikowy spód, wyrównać i piec 10-15 min., aż wierzch ładnie się zetnie (można delikatnie sprawdzić drewnianą wykałaczką).
13) Po upieczeniu wystudzić i schłodzić w lodówce (min. 4 h lub najlepiej całą noc).
14) Po schłodzeniu, do miski wlać kremówkę, wsypać przesiany przez sitko cukier puder i zmiksować na sztywno.
15) Napełnić worek cukierniczy bitą śmietaną i wyciskać na wierzch tarty.
Smacznego! ;)
Śliczna! Limonkowa musi być pyszna:)
OdpowiedzUsuńJako dziecko nie lubiłam kwaskowatych ciast:P A teraz mi się odmieniło! Hit wielkanocnych mazurków to dla mnie mazurek cytrynowy (polewa na bazie śmietany), więc tym bardziej smak tej tarty mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńUrocza. Z pewnością przypadłaby do gustu mojemu Połówkowi.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię desery z kwaśnym posmakiem, a ten jeszcze pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńPrześliczna !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! ^ ^ :)
OdpowiedzUsuńDługo już za mną chodzi ta tarta, muszę w końcu przygotować... Twoja wygląda bosko! :)
OdpowiedzUsuń