Moje pierwsze ciasteczka z nadzieniem! Bardzo łatwe i bardzo smaczne. A smarowanie dżemem i sklejanie ich przyniosło mi niemałą radochę :) Nawet same, bez nadzienia, szybko znikają z talerza.
Źródło: magazyn KUCHNIA 11/2011.
Przepis na 20 (podwójnych) herbatników. Przygotowanie: 33 min. + 2,5h chłodzenie w lodówce. Pieczenie: 12-14 min.
Przyrządy kuchenne:
- miska,
- mikser,
- folia spożywcza,
- foremka w dowolnym kształcie,
- nakrętka/naparstek do wykrawania małych kółeczek,
- papier do pieczenia,
- 2 blachy.
Składniki:
- 230g miękkiego masła,
- 3/4 szkl. cukru pudru,
- 2 szkl. mąki,
- kilka kropli olejku waniliowego,
- 1/2 łyżeczki soli,
- dżem morelowy
Wykonanie:
Masło, cukier i olejek waniliowy zmiksować na puszystą masę. Dodać mąkę i sól, i zmiksować. Z ciasta uformować kulę, zawinąć w folię spożywczą i włożyć do lodówki na 2 godziny.
Po tym czasie, stolnicę oprószyć mąką i rozwałkować ciasto na grubość 4 mm.
Foremką wycinać ciasteczka. W połowie z nich zrobić 1-2 niewielkie okrągłe dziurki.
Ułożyć na blasze wyściełanej papierem do pieczenia (ja musiałam użyć dwóch blach).
Ponieważ wycinałam ciasteczka niesymetryczną foremką w kształcie ślimaka :) układałam je na przemian, żeby potem móc je "sklejać" tą mniej gładką stroną do środka.
Blachy wstawić na 30 min. do lodówki.
Piekarnik rozgrzać do 165ºC.
Ciastka piec przez 12-14 min., aż się lekko zarumienią.
Ostudzić.
Herbatniki bez dziurek posmarować cienką warstwą dżemu i przykryć tymi z dziurkami.
Ot, cała filozofia.
W trawie w czasie deszczu...
Takie ślimaki to nawet moje wegetariańskie gardło by pożarło! Przepysznie wyglądają! Gratuluję bloga:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam "kolega po fachu" :)
Są przeurocze! Ale chyba żal mi by było je zjeść...;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ciastka zrobiłyby furorę we Francji. Czy masz też foremki w kształcie żaby? :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie się pojawiły na mojej "must have" liście ;)
OdpowiedzUsuń